Artystyczne czary mary
18 stycznia 2020 roku w Gminnym Ośrodku Kultury w Dywitach poczuliśmy magię sztuki nie tylko dlatego że był to tytuł prezentowanej wystawy malarstwa. Spotkały się trzy grupy twórcze: Teatr Amatorski z Frączek z premierą sztuki „U nas w Betlejemkach”, malarki z Grupy Plastycznej Paleta i młodzież ze wspólnoty Wiara i Światło z Olsztyna z pracami malarskimi stworzonymi w pracowni GOK-u.
Ideą wydarzenia była prezentacja twórczości, ale też przyjrzenie się artyście i ogólnie ludziom naszych czasów. W tekście promującym wystawę Magda Brzezińska pisała: „Gdy będziesz oglądał wystawę, stań przed każdym obrazem i przyjrzyj mu się uważnie. Nie oceniaj techniki malarskiej, ale pomyśl o jego autorze. Może zgadniesz kim jest, jakie ma życiowe doświadczenia. Masz niesamowitą możliwość spojrzenia w głąb jego duszy – skorzystaj z tego i doceń, bo nie każdy ma odwagę tak się pokazać. Temat, kolory, pociągnięcia pędzlem – każda rzecz jest znacząca i ciekawa”.
W wystawie wzięło udział 37 osób, obecnie część wystawy można oglądać do końca lutego w Olsztynie w siedzibie SSK „Pojezierze” na ul. Kołłątaja 2 w czwartki i soboty w godzinach 13:00-16:00. W kwietniu wystawa powędruje do galerii „Pod Jabłonką” na ul. Bałtyckiej w Olsztynie, prowadzonej przez Stowarzyszenie „Wyjątkowe Serce”.
Jeszcze słowo wyjaśnienia, dlaczego wystawa nosi tytuł „Magia Sztuki”.Mówi o tym Magdalena Brzezińska: „Czasami siedzi coś w głowie przez wiele lat. I chociaż puka, stuka, nie może się wydostać. Aż w końcu z tej przeszkadzajki, zadziorka czy emocji rodzi się obraz. Zupełnie niematerialny byt zaczyna naprawdę istnieć. To się nazywa „Magia Sztuki”. I tym właśnie zajmujemy się na spotkaniach Grupy Plastycznej „Paleta”.
Rzadko kto w dorosłym życiu ma możliwość przemieniania tego, co w nim siedzi w realne obrazy. Tworzenie zastrzeżone jest dla dzieci i artystów. Dorośli robią ważne rzeczy – piorą, sprzątają, wożą na zajęcia pozalekcyjne, harują na chlebek, poświęcają się dla rodziny. Artystyczne potrzeby odkładają na później. Pewnie dlatego w „Palecie” przeważają panie, które plastyką zajęły się po przejściu na emeryturę. Ale są też dziewczyny, które wykradają z rodzinnej rutyny kilka godzin w tygodniu, by malować. A także żeby się spotkać, pogadać – o sztuce, albo o przyziemnych sprawach. To taka biała magia, koło pełne kobiecej i twórczej mocy.
Tekst: Magda Brzezińska
Powrót